Lato trwa u nas bardzo krótko.
Gdy tylko słońce przygrzeje mocniej wszyscy wystawiają twarze do słońca. Ulice, parki, skwery zapełniają się ludźmi, żądnymi lata! Główne wylotówki z miast korkują się maksymalnie żegnając spragnionych odpoczynku na łonie natury mieszkańców.
Spędzajmy jak najwięcej czasu na świeżym powietrzu, chrońmy ciało przed intensywnymi promieniami słońca, głowę przed przegrzaniem! Produkujmy witaminę D na zapas, na zimę. Wyruszajmy po pracy i w weekend, cieszmy się każdą chwilą :).
Bieganie w słońcu jest ciężkie, czasem mało przyjemne... ale za to rower, pływanie w jeziorze, rolki mogą przynosić jednocześnie przyjemność i ukojenie w upałach! Można znaleźć sobie zacienione miejsce, grać w badmintona, siatkówkę, ćwiczyć jogę... od jakiegoś czasu marzy mi się taka sesja jogi na łonie przyrody.
Pomyślcie o tym chłodnym prysznicu po aktywnym dniu... brzmi kusząco :).
Pamiętajcie tylko o dużej ilości płynów, np pysznej lemoniady z dodatkiem świezych, sezonowych owoców i cieszcie się z lata dopóki jest!
denerwuje mnie strasznie, kiedy moja mama narzeka, że jest "za gorąco' !! :D przecież jest lato, to jak ma być, zimno? gdyby ciągle lało i temperatura nie wzrastała powyżej 20 stopni, to każdy by narzekał, że w ogóle nie ma lata :)
OdpowiedzUsuńja osobiście wolę rolki niż bieganie, zawsze to jakaś atrakcja i urozmaicenie spaceru :)
http://finewhatev.blogspot.com/
to taka ludzka cecha marudzenie :), muszę chyba znów spróbować rolek. W dzieciństwie nie zdobyłam tej sprawności ... czas to nadrobić!
OdpowiedzUsuń