Warto biegać w czasie urlopu! Nie chcemy przecież stracić tego nad czym pracowaliśmy do tej pory!
Szczególnie polecam biegać w blasku wschodzącego lub zachodzącego słońca (w zależności jaki kierunek podróży wybraliśmy), unikając tłoku, małych dzieci i innych dziennych zagrożeń ;).
Rano trasy biegowe są zwykle bardziej puste, można więc odwiedzić turystyczne miejsca i spojrzeć na nie z innej pełniejszej perspektywy. Szczególnie rekompensuje to wczesne wstawanie! Kto jest tak szalony i wstaje rano podczas urlopu!?
Ale pewnie wiecie, że śniadanie po takim biegu smakuje znacznie lepiej :).
Wieczorem uwielbiam ten moment, gdy tuż przed zachodem słońca, jeszcze ciepłe powietrze stopniowo traci swoją temperaturę, a jeśli w tym czasie można podziwiać zachodzące słońce jest to podwójna przyjemność :).
Tu z pewnością trafimy na urlopowiczów czy "lokalsów", którzy początkowo będą nam się przyglądać ze zdziwieniem jednak przy kolejnym spotkaniu mogą zacząć nam żywo kibicować !
Tu z pewnością trafimy na urlopowiczów czy "lokalsów", którzy początkowo będą nam się przyglądać ze zdziwieniem jednak przy kolejnym spotkaniu mogą zacząć nam żywo kibicować !
Bieganie w podróży na pewno wprowadzi jakąś odmianę do naszych codziennych treningów, zwykle podczas takiego biegu trafiają się nieoczekiwanie przeszkody, które możemy przewidzieć w dobrze znanej trasie i czasem od nich uciec... A tu jakiś wielki podbieg na trasie, piaszczysta trasa, kamienista ścieżka, schody - stanowią wyzwanie, które na koniec treningu będą skutkować falą endorfin.
A wiecie co jest jeszcze doskonałe! Po skończonym treningu wymoczenie nóg w wodzie (morze, jezioro, górski strumyk) - przyspieszy to ich regenerację i jest baaaardzo przyjemne!
Dokładnie, bieganie ZAWSZE jest dobrą opcją :) Tym bardziej bolał mnie fakt, że ja póki co biegać nie mogę, a nic tak dobrze nie rozpoczynało mojego dnia jak kilka porządnych kilometrów o świcie. Ale póki co poranny basen i spacery jakoś mi to muszą rekompensować :) A co to za miejsce, Chorwacja?
OdpowiedzUsuńTak to Chorwacja, mam nadzieję, że uda Ci się szybko wrócić do biegowych rytuałów. Nie ma nic bardziej przykrego niż odebranie tak małej prostej przyjemności, która sprawia tyle satysfakcji :)
OdpowiedzUsuńAktywność podczas urlopu? Pewnie :) zawsze to szansa poznania nowych miejsc poprze bieganie, rolkowanie czy pedałowanie :)
OdpowiedzUsuń