W śniegu najbardziej lubię ten moment, kiedy wychodzę na świeży śnieg, a on odpowiada mi cichym skrzypieniem. Choć z przyjemnością patrzę jak pada, wyobrażając sobie jak wygląda każdy płatek śniegu. Zima ze śniegiem jest zdecydowanie piękniejsza i bardziej przyjemna. Mimo, że trzeba odśnieżać chodniki, samochody, że się topi...
Jednak wystarczy wyjść do parku żeby zobaczyć dziesiątki uśmiechniętych ludzi, lepiących bałwana, walczących na śnieżki, czy zjeżdżających z górki na pazurki... Wtedy nawet dorośli stają się dziećmi.
A jak się po nim biega? To często faktycznie wyzwanie. Ale wtedy dobrze poszukać w sobie dziecka, trochę zwolnić, gdy chodnik jest śliski, przyspieszyć gdy tylko trasa na to pozwala. Wskoczenie w wysoki śnieg to zdecydowanie trening siłowy dla naszych nóg i ... dobra zabawa ;).
Pamiętajcie tylko, żeby przed takim treningiem wysmarować odsłonięte miejsca tłustym kremem, żeby nie wrócić do domu z popękaną skórą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz