Nadchodząca zima może nas rozleniwić.
To prawda, że gdy dni są tak krótkie to nic się nie chce. Najchętniej spałoby się po 12 godzin, albo leżało pod ciepłym kocykiem popijając herbatę, kakao lub czekoladę z piankami...
Jednak trzeba z tym walczyć! Najlepszą motywacją do walki jest chęć zmian, poprawa wyniku, ustanowienie sobie głównego celu. Ja zdecydowałam, że w tym roku pobiegnę maraton na wiosnę. Najprawdopodobniej będzie to Łódź, bo warszawski asfalt już mi się trochę opatrzył ;).
Plan treningowy zacznę na początku stycznia, ale żeby nie wypaść z formy planuję udział jeszcze w kilku grudniowych biegach. Będą to moje cele pośrednie, w których wygraną będzie nie wynik, ale sam udział. Może też zdecydujecie się na udział w którymś z nich.
Żoliborski bieg Mikołajkowy link 7.12.2014 (zapisana)
albo Bieg Mikołajów na Służewcu link
Zapowiada się fajna zabawa, z masą radosnych Mikołajów i Śnieżynek ;).
Bieg metra, to już 5 edycja, link 13.12.2014
Poprzednie edycje były bardzo pozytywnie oceniane więc czemu nie?
City Trial, link 14.12.2014
Bieganie w terenie na szybkiej i leśnej 5 km trasie. Dobrze sprawdzić.
Opcją bardziej wymagającą są - Biegi górskie w Falenicy link
W grudniu pewnie nie, ale po Nowym Roku może się skuszę ;).