czwartek, 13 lutego 2014

Podróże

Uwielbiam podróżować, planować, odkrywać, smakować...
Poznawanie odległych miejsc świata, zwiedzanie popularnych miejsc oraz tych małych niezwykłych, które cieszą lokalnych mieszkańców są moimi nieustającymi marzeniami! Uwielbiam próbowania specjałów danego regionu, regionalnych potraw, win czy deserów. Z każdej podróży przywożę w sobie coś co sprawia, że staje się silniejsza. Kolekcjonuje wspomnienia: piasku z nad Morzem Śródziemnym, kozic skaczacych po górach na Majorce, smaku dorsza z nad polskiego morza, widok szlaków Słowackiego raju... Dzięki podróżom przełamuje swoje bariery nieśmiałości, poznaję nowych ludzi oraz ich życie, pasje i zainteresowania. Nieodłącznym elementem takich wypraw jest poznawanie kultury i dziedzictwa innych narodów, a nawet innych regionów Polski.
Nie lubię pospiechu w podróży. Lubię zatrzymać się na chwilę, popatrzeć na mijających mnie ludzi, na budynki znajdujące się obok, na witryny sklepowe - zamiast pędzić z przewdnikiem odkreślając wszystkie najważniejsze do zobaczenia zabytki (tego nauczył mnie mój M). Jednocześnie z każdej podróży chcę wycisnać jak najwięcej, tak też plażowanie, nie jest moją mocną stroną.


Podróże jednak rujnują moją biegową rutynę. Ciężko mi wygospodarować wówczas czas na mocniejszy treningowy akcent. Lubię biegać po nowych trasach i tak poznawać miasto, jednak zmęczenie zwiedzaniem, aktywnym wypoczynkiem czy czasem pracą, nie pozwala na realizację przyjętych wcześniej założeń w 100%. Nie zniechęcam się jednak! Czuję, że odrobię to sobie później, a na razie bez wyrzutów sumienia czerpie przyjemność z chwili, która trwa... Zbieram i zapisuje inspiracje na kolejne monotonne miesiące w domu. Jak uda mi się wyskoczyć na krótką przebieżkę to i tak jestem happy :).


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz