Jeśli ktoś wyprodukuje perfumy o zapachu bazylii na pewno je kupię. Uwielbiam go, przenosi moją głowę w strefę błogiego komfortu. Kiedyś trzymałam ją na biurku w pracy, ale niestety korporacyjne warunki jej nie posłużyły.
Świeża bazylia wkroczyła na mój stół kilka lat temu. Dodaje ją do sałatek, kanapek, makaronów, zup, dań typu curry, miksuję w pesto... jest bardzo uniwersalna. Prawie całkowicie wyparła to suszoną, którą wcześniej używałam.
Dodawana do dań poprawia walory smakowe, można dzięki temu ograniczyć ilość stosowanej soli. I jest tak naturalna, wolna od wszelkich polepszaczy smaku, sztucznych aromatów...
Jest jej kilka rodzajów, ta dostępna w doniczkach to najczęściej włoska Genovese Basil. Próbowałam również fioletowej, podobnej w smaku, która na talerzu dawała mały efekt "fusion", oraz tej tajskiej - doskonałej do curry.
Doniczki z bazylią na moim parapecie zmieniane są regularnie. Uwielbiam świeże zioła, nie każde od razu podbija sercem, ale z bazylią to była miłość od pierwszego wejrzenia.
Bazylia |
Proponuję Wam bazylię jako dodatek do makaronu z pomidorami. Od dawna już wiadomo, że połączenie pomidorów i bazylii to duet idealny. Dodatek makaronu, pesto i parmezanu, tylko wzmacnia to połączenie! To doskonały posiłek np. na dzień przed długim treningiem, zawodami, czy na niezobowiązujące spotkanie ze znajomymi!
Składniki (2 osób):
- makaron 200g
- rukola - duża garść
- 1-2 łyżki czerwonego pesto z suszonych pomidorów
- pomidorki koktajlowe (ok 8 sztuk)
- pestki słonecznika lub piniowe (łyżka)
- łyżka startego sera parmigiano reggiano (lub innego twardego)
- bazylia duża garść
- sól i pieprz do smaku
Makaron ugotować. Umyć pomidorki, rukolę i bazylię. Pestki podprażyć na suchej patelni.
Wymieszać pesto z dwoma łyżkami wody z gotującego się makaronu, przyprawić solą i pieprzem. Następnie makaron połączyć z sosem pesto, delikatnie odgrzewając. Dodać porwane w dłoniach listki bazylii. W talerzu ułożyć umytą i osuszoną rukolę, na to dodać przygotowany makaron z sosem, posypać pestkami, pomidorkami i serem, udekorować listkami świeżej bazylii.
Jeść w miłym towarzystwie, planując urlop we Włoszech...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz