wtorek, 4 lutego 2014

Szybkie śniadanie

Rankiem czas ucieka najszybciej. Chyba większość z nas praktykuje przełączanie budzika na drzemkę, a następnie nerwowe bieganie po mieszkaniu w celu pobicia rekordu świata w szybkości przygotowania się do pracy. Bardzo rzadko w tygodniu jem śniadanie w domu. Poranne minuty w łóżku są dla mnie tak cenne, a kołdra tak przyjemnie ciepła, że nie chce mi się marnować tych przyjemności na śniadanie. 
pierwszy posiłek jem jednak przepisowo w ciągu 2 godzin od pobudki, najczęściej już w pracy przeglądająca maile.Ważna jest dla mnie zatem szybkość i prostota w przygotowaniu śniadania. 
Dziś chcę Wam przedstawić kolejny pomysł na śniadanie z płatków owsianych - granolę.
To ciekawa alternatywa do kupowanych musli, a proporcje składników można zmieniać dowolnie. Przygotować można ją wcześniej, a porcja spokojnie starcza na kilka szybkich śniadań.
Dodatkowo można ją jeść na różne sposoby: z jogurtem i świeżymi owocami, z twarożkiem/serkiem wiejskim, z mlekiem, z bakaliami... można ją wykorzystać do przygotowania warstwowych deserów, czy też do przygotowania muffinek .



Granolę robi się bardzo łatwo. Moją inspiracją był przepis Jamiego Olivera z książki "Każdy może gotować", jednak z  biegiem czasu i dostępnością składników w kuchennej szafce przepis ewaluuje.


  • 50 g pestek słonecznika
  • 50 g orzechów włoskich (posiekanych)
  • 50 g orzechów nerkowca (posiekanych)
  • łyżka sezamu
  • 250 g płatków wielozbożowych ( u mnie mieszanka owsianych i jęczmiennych)
  • 3 łyżki cukru trzcinowego (lub miodu)
  • sok wyciśnięty z jednej pomarańczy/ lub pół szklanki soku jabłkowego
  • 4 łyżki oleju kokosowego

Wszystkie składniki suche wymieszać w misce. Zalać je sokiem i roztopionym olejem, a następnie dokładnie wymieszać. Blaszkę do pieczenia wyłożyć papierem i wsypać do niej zawartość miski. Piec około 40 minut w temp. 180-190 C. W międzyczasie mieszając zawartość blachy (co 5-15 minut), tak aby wszystko równomiernie się przypiekło. Po wystudzeniu przechowywać w szczelnie zamkniętym pojemniku.



Granola najlepiej smakuje mi z twarożkiem i świeżymi, soczystymi brzoskwiniami... na te smaki muszę poczekać do końcówki lata. Na razie pozostaje egzotyka (banan, kiwi, granat...) i mrożone skarby lata :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz